Związkowcy z Borbet Thüringen wysłali strajkującym list poparcia i solidarności, który został odczytany przed bramą fabryki: "Cieszymy się, że podjęliście walkę o godziwe płace i dobre warunki pracy. (...) Nie pozwolimy (...) na wbijanie klina między pracownikami i delegitymizację waszej walki. Dajecie nam nadzieję i jesteście dla nas wzorem do naśladowania: ci, którzy się organizują, postępują słusznie. To czyni Waszą walkę naszą i daje nam wsparcie. Walczcie dalej, rośnijcie w siłę i nie poddawajcie się!". Również  Sekretariat Metalowców NSZZ Solidarność wysłał strajkującym wyrazy poparcia w imieniu swoich 45 tysięcy członków. 
Biorąc udział w drugim strajku ostrzegawczym pracownicy zwiększyli presję i wezwali kierownictwo do zmiany postawy i przedstawienia oferty podwyżek. Dyrektor finansowy Grupy, Bernhard Nagl, który 18 kwietnia brał udział w spotkaniu Rady Zakładowej Koncernu w Kodersdorfie, nie skorzystał z okazji, aby wyjść do załogi i zabrać głos.
Co dalej?                                        
Ponownie wezwaliśmy kierownictwo do jak najszybszego wznowienia negocjacji. Termin piątej rundy negocjacji nie został jeszcze ustalony. Ale jedno jest pewne: nie będzie to ostatni strajk, jeśli nie zostanie nam przez pracodawcę złożona żadna oferta. Nie będziemy dłużej akceptować traktowania pracowników Borbet Sachsen jak pracowników drugiej kategorii.

Pracownicy Borbet Sachsen w Kodersdorfie otrzymują najniższe wynagrodzenie spośród wszystkich zakładów produkcyjnych Borbeta w Europie. To musi się jak najszybciej zmienić.

Borbet jest jednym z wiodących na świecie producentów wysokiej jakości felg ze stopów lekkich (w tym felg dla znanych producentów samochodów takich marek jak BMW, Daimler, VW i Volvo) i ma kilka lokalizacji produkcyjnych w Niemczech. W zakładzie Borbet w Kodersdorfie zatrudnionych jest około 560 osób.